Do rzeczy. GIMP jako program mnie nie grzeje ani nie ziębi. Co jakiś czas zaglądam do niego by zobaczyć jak tam idzie postęp. Z roku na rok przepaść pomiędzy flagowym produktem Adobe a GIMPem rośnie. Adobe jak każda szanująca się korporacja rodem z USA ma sztab prawników w tym także od prawa patentowego. Photoshop to są setki patentów których z roku na rok jest co raz więcej. GIMP jako Open Source mimo, że pracują nad nim ludzie z całego świata dając rąbek kodu nie jest w stanie się tak rozwijać. Mówimy tu o dwóch zupełnie innych stanach: Adobe twórca PDF i współtwórca JPEG a grupa zapaleńców, która zmieniła się w fundację. Oprócz tego to właśnie Adobe jest głównym motorem w standardach profesjonalnych. Kto choć raz pracował z wydrukami a nie jakimiś statycznymi banerkami www czy buttonami ten wie o co chodzi. Kto nie wie ten niech poczyta o workflow i dataflow w prepressie.
Tera garść suchych faktów technicznych czyli coś co pokazuje przewagę Photoshop. Celowo wybieram wersję extended bo żadna poważna firma (nawet studia foto mają extended) nie bawi się w zakup samego Photoshopa tylko kupuje go w pakiecie i jest to najczęściej Extended.
- obsługa przestrzeni Adobe RGB (korzystają z tego aparaty nawet te tańsze lepsze lustrzanki, monitory profesjonalne, drukarki, fotolaby itd.) nie ma bardziej ujednoliconego modelu kolorów stąd też jest standardem;
- obsługa wielu przestrzeni kolorystycznych w tym także 32 bitowych z jednoczesnym proofowaniem w czasie rzeczywistym - w GIMPie co najwyżej konwersja i to nieudolna do danej przestrzeni bez jej pełnej obsługi. Także można się pożegnać z edycją zdjęć dla DTP no chyba, że ktoś lubi niespodzianki. Nigdy nie miałem sytuacji gdzie kontrolowałem proces druku od początku do końca by były widoczne lub dyskusyjne zmiany w kolorach. W photoshopie można również zdefiniować własne parametry profilu kolorystycznego bądź wczytać profil samego urządzenia by uzyskać jak najlepsze odwzorowanie;
- kompatybilność z innymi programami i standardami - Photoshop elegancko wymienia dane z innymi programami Adobe, każda jedna zmiana jest aktualizowana w czasie rzeczywistym w projektach korzystających z projektu w photoshopie. Nie ma też problemu z tworzeniem plików PSD w AfterEffects z pełną wymianą danych pomiędzy nimi;
- wielowarstwowe cięcie szablonów stron www od prostej makiety po elementy które można wrzucić do Dreamweavera, starego GoLive czy też Flasha;
- automatyzacja i skryptowanie;
- kilkaset razy więcej pluginów;
- obłsuga wielkich plików powyżej 2GB;
- znacznie więcej narzędzi do korekcji obrazu;
- texturowanie na żywo obiektów 3D;
- edycja klatek fimowych;
- odczytywanie plików RAW aparatów dostępnych na rynku - warunek Camera Raw musi być aktualna. Faststone czy Irfanview też odczytuje RAW ale kolory, ostrość itd to nieporozumienie. Tutaj pokuszę się o uwagę - osoba która twierdzi, że zajmuje się fotografią a robi zdjęcia w JPEG i później je edytuje jest po prostu amatorem;
- otwieranie i zapis plikó wektorowych;
- kompatybilność efektów z Ilustratorem czy After Effects;
- w pełni edytowalny plik PDF;
Teraz żeby nie było samychsuperlatyw czy tego, że jestem na prowizji za reklamę w portfelu Adobe kilka grzechów dotyczących PS:
- cena za wersje stand-alone oraz upgrade - ps to nie jest program taki do domu. Do domu jest wersja okrojona która też na wiele pozwala i jest w zasięgu domowego budżetu. Jeśli ktoś kupuje nową lustrzankę to dorzucenie Photoshop Elements do rat nie będzie zauważalne. Sam natomiast Photoshop czy Photoshop Extended to są programy pro i kupują je firmy;
- Nie zawsze jasna polityka Adobe jak ostatnie wypuszczenie połówkowej wersji 5.5 czy jednego roku wygaszenie narzędzi by wrócić do nich za kilka lat (jak chociażby Version Cue);
- mało dodatków na dzień dobry;
- ceny niektórych pluginów są zwykłym nieporozumieniem a nigdy nie ma tak, że jest plugin idealny co załatwi wszystko, wystarczy spojrzeć ile jest jest pluginów do czarno-białej fotografii;
- nie zawsze udane wersje jak np. CS2 który niewiele się zmienił a sypał się bardziej niż poprzednik;
- zbyt wolny rozwój podstawowych narzędzi - Adobe z jednej strony może sobie na to pozwolić gdyż nie ma odpowiednika dla ps. Użytkownik jednak czasem chciałby dostać więcej jak chociażby więcej funkcji dla digital paintingu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz